czwartek, 9 czerwca 2011

:)

Kocham taką pogodę jak jest dzisiaj. Właśnie do takiej jestem przyzwyczajona. Nie jest za ciepło, ale nie jest też zimno. Nienawidzę duchoty. Lubię jak świeci słoneczko, ale żeby nie było tak upalnie, jak przez ostatnie dni :)

Wczorajszy dzień spędziłam w domu, nie chciało mi się wychodzić, bo było tak upalnie. Dzisiaj chyba też posiedzę w domu, bo jakoś nie chce mi się nigdzie wychodzić, poza tym nie mam z kim. Jutro jeśli pogoda dopisze jedziemy na grilla, a z soboty na niedziele jadę do cioci.
Teraz tylko czekam aż wujek przyleci do Polski, bo zapomniałam kabla do aparatu i nie mogę przenosić żadnych zdjęć :(





4 komentarze:

  1. Ja też się ucieszyłam na tą pogodę co jest teraz bo nie mogłam już znieść tych wysokich temperatur i duszności, masakra jakaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny blog
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń