środa, 15 czerwca 2011

hmmm ..

I choć teraz częściej mnie zobaczysz w rozpuszczonych włosach, balerinkach i tunice- lubię wracać do szerokich spodni, dużych bluz i włosów związanych w kucyk, idąc wtedy przez osiedle zamykam oczy i widzę dawne chwile. Czuje zapach, który już nigdy nie będzie taki sam. Nic nie będzie takie samo- nawet ten szeroki styl, który odchodzi ode mnie coraz dalej i nie pytaj czemu- za dużo się z nim wiązało.




6 komentarzy:

  1. truskawki! yummy! :D
    xoxo,D.
    ps. Dziękuje za komentarz na moim blogu, już dzisiaj nowa notka! <- zabrzmiało to troche jak reklama ale kij! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś też tak chodziłam. spodnie, szerokie bluzy, zazwyczaj mojego brata, jakieś trampki. i wiecznie związane włosy. później zaczęłam je już ścinać.
    teraz nauczyłam się wyglądać jak kobieta. aż śmieszne trochę.


    oh taki weekend się naprawdę przydaje. kompletne oderwanie się od codzienności.

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie w sumie jest ok:)

    lepiej nie będę dziękowała ha ha

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny blog
    zapraszam do mnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaak! Nie moge sie doczekać ;D Wreszcie sie opalę
    xoxo,D

    OdpowiedzUsuń